Oświadczyny w stylu automaniaków – film

Jake Wile i Maggie – połączyło ich zamiłowanie do motoryzacji i pasja do autocrossu. Trudno się dziwić zatem, że Jake wybrał sobie tak nietypowy sposób na oświadczyny. Która dziewczyna by odmówiła tak sformułowanej prośbie?

Pierwsza randka Jake’a i Maggie odbyła się na torze autocrossowym – Maggie miała wystąpić w charakterze obserwatora, ale Jake w tajemnicy wpisał ją na listę startową. Była trochę zła, ale mimo wszystko bardzo jej się spodobało. Okazało się też, że oboje szczególne uczucie żywią do BMW. Od dwóch lat jeżdżą razem, po cichu rywalizując, które wykręci lepszy czas. Wykonawszy popisowy nawrót na ręcznym, Jake wypowiedział takie oto słowa:

„Jesteś najwspanialszą kobietą, jaką kiedykolwiek poznałem. Każda minuta była źródłem radości. Pragnę, żebyśmy byli zespołem całe życie, żebyś była moim pilotem całe życie. Maggie O’Brien, wyjdziesz za mnie?”.

Takimi oto słowami oświadczył się Jake, wprowadzając Maggie w pełną radości i wzruszenia konfuzję. Kiedy już z trudem wydobyła się z kasku i wyplątała z pasów, oczywiście powiedziała „tak”. Przypieczętowali zaręczyny (bezalkoholowym) toastem, a Maggie dokonała podsumowania, które powinno przejść do historii:

„Właśnie spieprzyłeś moje czasy na resztę dnia!”. I faktycznie – jak zdradził Jake, o ile normalnie Maggie jest o jakieś dwie sekundy za nim, tego dnia była gorsza o trzy-cztery sekundy. Zważywszy zakres emocji, trudno jej się dziwić.

„Niedawno Maggie wymieniała w naszym samochodzie sprzęgło. Uznałem, że pierścionek to dobry sposób, by się jej odwdzięczyć” – śmieje się Jake.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze