
Oprogramowanie Mustanga Mach-E zaktualizujemy zdalnie. O każdej porze dnia i nocy
Właściciel zupełnie nowego, w pełni elektrycznego Mustanga Mach-E nie będzie odczuwał dyskomfortu spowodowanego wprowadzaniem ulepszeń do nowszych egzemplarzy Mustanga, dzięki zdalnym aktualizacjom, które będą bezustannie udoskonalały kupiony wcześniej samochód przez całe jego życie, nawet bez konieczności wychodzenia z domu.
Co ważne, w przeciwieństwie do niektórych innych samochodów, które wymagają od właściciela czekania na zakończenie aktualizacji oprogramowania, Ford opracował metodę pozwalającą na bezpieczne pobieranie aktualizacji w tle, co w niektórych przypadkach zajmuje mniej niż dwie minuty.
Niektóre instalacje aktualizacji będą praktycznie niezauważalne dla klientów, którzy mogą wybrać stały czas ich przeprowadzania – na przykład w środku nocy – gdy ich Mach-E jest zaparkowany. Wiele aktualizacji zostanie ukończonych niemal natychmiast po uruchomieniu pojazdu przez kierowcę, a o tym, jakie ulepszenia zostały właśnie zainstalowane w pojeździe, będą informowały odpowiednie komunikaty.
Wiele może zostać ukończonych w mniej niż dwie minuty, a te bardziej złożone, które mogą wymagać dłuższego postoju pojazdu, mogą zostać zaplanowane na czas, który kierowca uzna za najbardziej dogodny.
Ford spodziewa się, że pierwsze aktualizacje zostaną dostarczone w ciągu sześciu miesięcy po tym, jak pierwsze Mustangi Mach-E znajdą się u klientów. Właściciele będą otrzymywali powiadomienia o aktualizacjach oprogramowania, gdy będą one dostępne i możliwe do zainstalowania za pomocą łączności Wi-Fi lub połączeń komórkowych, zależnie od rodzaju aktualizacji.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: