
Opaska uratuje przed mandatem?
Podczas jazdy samochodem możemy skorzystać z nawigacji lub aplikacji w telefonie, która ostrzeże nas przed patrolem policji lub fotoradarem. Włosi opracowali patent, z którego będzie można korzystać podczas jazdy motocyklem.
Wynalazek nazywa się WOOLF i nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży. Jego twórcy zbierają fundusze na uruchomienie produkcji przy pomocy portalu Kickstarter. Urządzenie z zewnątrz wygląda jak zwykła opaska. Ukryto w nim mechanizm wibracyjny oraz moduł Bluetooth, który pozwoli na komunikację z telefonem komórkowym dostarczającym ostrzeżenia o miejscach, gdzie znajdują się fotoradary. System wykorzystuje do tego bazę SCDB, która jest wykorzystywana przez wielu producentów nawigacji.
Jak działa system WOOLF? Wystarczy, że założymy taką opaskę na nadgarstek, a następnie połączymy z telefonem komórkowym, na którym jest odpalona odpowiednia aplikacja. Podczas jazdy aplikacja będzie wysyłać informacje do opaski, a ta zacznie wibrować, gdy znajdziemy się w pobliżu urządzenia typu fotoradary. Im bliżej podjedziemy, tym mocniejsze będą wibracje.
Pomysłodawcy planują wprowadzenie gadżetu do sprzedaży po uzbieraniu 90 tys. Euro. Na razie cena wywoławcza to 99 euro.
Zobaczcie, jak rozwiązanie wygląda w praktyce.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: