Od 60 lat Mercedes-Benz naprawdę rozbija samochody!
10 września 1959 r. odbył się pierwszy test zderzeniowy (crash test) w historii producenta ze Stuttgartu. Pojazd testowy uderzył czołowo w stałą przeszkodę. Tak rozpoczęła się nowa era badań nad samochodowym bezpieczeństwem.
Mercedes-Benz systematycznie prowadzi testy zderzeniowe od 1959 r. Do tej pory producent przetestował w ten sposób ponad 14 000 samochodów. Oprócz badania aut osobowych przeprowadza również testy zderzeniowe pojazdów dostawczych i ciężarówek.Wszystkie swoje serie modelowe Mercedes-Benz projektuje się z uwzględnieniem rzeczywistych scenariuszy wypadków. W przypadku testów zderzeniowych oznacza to, że inżynierowie biorą pod uwagę około 40 różnych konfiguracji zderzeń.
Mercedes-Benz przeprowadza więcej testów zderzeniowych niż wymagają tego prawo i rankingi
W porównaniu z oceną samochodu uszkodzonego w czasie wypadku główną zaletą testu zderzeniowego jest możliwość gromadzenia danych w trakcie samego zderzenia. W tym celu pojazdy zostają wyposażone w szereg czujników i szybkich kamer. W testach używane są różne typy manekinów, zaopatrzone w urządzenia pomiarowe zapewniające powtarzalność uzyskanych danych na temat sił, na jakie ludzkie ciało byłoby narażone w prawdziwym wypadku samochodowym. Mercedes-Benz współpracuje z instytutem Towarzystwa Fraunhofera ds. badań dynamiki wysokich prędkości (EMI) nad specjalnym procesem obrazowania zderzeń z użyciem promieni rentgenowskich.to umożliwić ekspertom obejrzenie i analizę deformacji komponentów również od wewnątrz. W rezultacie będą oni mogli szybciej ustalać przyczyny określonych zachowań poszczególnych elementów. Aby stworzyć wysoce dynamiczne symulacje 3D, zarejestrowane dane łączy się z komputerowymi modelami symulacyjnymi.
Zdjęcia rentgenowskie umożliwiłyby też dalszą poprawę (i tak wysokiej) jakości procesów symulacyjnych. W listopadzie 2016 roku Mercedes-Benz otworzył Centrum Techniczne ds. Bezpieczeństwa Pojazdów (Technology Center for Vehicle Safety – TFS),jeden z najnowocześniejszych na świecie ośrodków, gdzie przeprowadzane są testy zderzeniowe. Elastyczna koncepcja jego toru zderzeniowego pozwala nie tylko na realizację klasycznych testów, ale stwarza także warunki dla badań zupełnie nowych konfiguracji: przeprowadzania zderzeń pojazdu z pojazdem (Car2Car) pod każdym kątem oraz wypadków z udziałem ciężarówek, a także oceny skuteczności środków predykcyjnych z rodziny PRE-SAFE® i manewrów jazdy zautomatyzowanej skutkujących wypadkiem.
Nowe testy zderzeniowe wykazały, że tzw. bezpieczne nadwozie opracowane przez inżyniera Daimler-Benz, Bélę Barényiego, sprawdzało się w praktyce: znaczna część energii kinetycznej wyzwolonej podczas wypadku ulegała rozproszeniu. W połączeniu z pasami bezpieczeństwa mogło to ochronić pasażerów przed poważnymi obrażeniami. Przekonująca koncepcja stała się w branży motoryzacyjnej normą. W kolejnych dekadach Mercedes-Benz konsekwentnie ustanawiał międzynarodowe standardy, a tym samym w trwały sposób poprawiał bezpieczeństwo pojazdów w interesie wszystkich użytkowników dróg. I choć początkowo testy zderzeniowe nie były przeprowadzane zbyt często, od lat 60. stawały się coraz bardziej niezawodnym narzędziem do optymalizacji i badania bezpieczeństwa pojazdów.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: