Nowy Opel Mokka wjeżdża na ostatnią prostą
Następna generacja modelu niemieckiego producenta samochodów przechodzi obecnie ostatnie testy i konfiguracje ustawień przed rozpoczęciem produkcji seryjnej pod koniec roku. Kiedy będzie dostępna w salonach?
Obecnie na drodze można spotkać tylko zakamuflowane pojazdy testowe, które nie pokazują jeszcze ostatecznego wyglądu tego samochodu. Jeden z nich odsłonięto w nowym filmie na Youtube.
Najważniejszym kierowcą testowym pojazdów przedprodukcyjnych jest Jürgen Klopp. Ambasador marki Opel miał możliwość przejechania kilku kilometrów w pełni elektrycznym Oplem Mokką-e.
Kolejna generacja Opla Mokki to zupełnie nowa konstrukcja oparta na wysokowydajnej platformie wieloenergetycznej CMP (Common Modular Platform). Ten modułowy zestaw oferuje maksymalną elastyczność w projektowaniu pojazdów. Platforma CMP umożliwia również zastosowanie w pełni elektrycznych napędów akumulatorowych, jak również silników spalinowych.
Nowa Mokka waży nawet do 120 kilogramów mniej niż poprzedni model – przy prawie takim samym rozstawie osi i rozmiarach opon.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: