Nowy Nissan Micra – ruszyła produkcja
Kilka dni temu uruchomiono produkcję nowego Nissana Micra. Samochody trafia do dealerów w połowie lutego.
Micra, obecna w Europie od 1983 roku, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych nazw modeli. Na całym świecie sprzedano ponad 7 milionów tych samochodów. Nowa, piąta generacja, jest powrotem do głównego nurtu na europejskim rynku hatchbacków w segmencie B.
Nowy Nissan Micra jest produkowany we Flins we Francji, w zakładach Renault, partnera Nissana w sojuszu. To pierwszy osobowy Nissan, który jest produkowany w zakładach Renault w Europie – po siedmioletniej przerwie produkcja modelu wraca więc na kontynent, na którym baza jego potencjalnych nabywców jest najliczniejsza. Samochód jest zbudowany na zmodyfikowanej wersji platformy V Nissana.
Ciekawostką jest nagłośnienie Bose Personal z głośnikami wbudowanymi w zagłówek kierowcy.
Do nowego modelu Micra przygotowano szeroki wybór opcji personalizacyjnych, obejmujący szereg elementów stylizacji nadwozia i wnętrza w nowoczesnych kolorach.
Dostępne są trzy silniki do wyboru, w tym dwa benzynowe i jeden wysokoprężny.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: