
Ten nowy model Skody może zaskoczyć niejednego polskiego kierowcę!
Ma 7 miejsc, futurystyczną deskę rozdzielczą, nowoczesny napęd i design. Czy nowy model Skody to zapowiedź nowej odsłony aut czeskiej marki?
Škoda opublikowała kolejny szkic wnętrza samochodu koncepcyjnego Vision 7S. W pełni elektryczny siedmiomiejscowy pojazd ma minimalistyczne wnętrze, które ma cechować się intuicyjną obsługą. Model ten to zapowiedź nowego języka projektowania marki. Premiera samochodu koncepcyjnego zaplanowana jest na 30 sierpnia br.
Pierwszy opublikowany szkic modelu Vision 7S, który przepowiada nową generację Skody Kodiaq, prezentował dużą przestrzeń dla maksymalnie siedmiu osób, z trzema rzędami siedzeń. Widoczne były także wprowadzone do auta charakterystyczne funkcje zwiększające komfort podróżowania. Nowo zaprezentowana wizualizacja przedstawia symetryczną i szeroko poprowadzoną deskę rozdzielczą, która podkreśla dużą przestrzeń we wnętrzu pojazdu. Przed nią wkomponowany został duży ekran dotykowy, który po raz pierwszy w samochodzie Skody ułożony jest pionowo.

Szkic prezentuje także dotykowy i wirtualny interfejs. Konstrukcja kierownicy została spłaszczona u góry i u dołu, aby zapewnić kierowcy dobry widok na zestaw wskaźników. Pod centralnym wyświetlaczem znajduje się konsola środkowa z trzema dużymi pokrętłami, które wraz z dwoma przyciskami i obrotowym przełącznikiem pod nimi, tworzą panel zarządzania. Poniżej znajdują się specjalne schowki, w których pasażerowie mogą umieścić oraz połączyć swoje smartfony.

Więcej szczegółów dotyczących nowego modelu Skoda poda pod koniec wakacji.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: