
Nowy Ariel Atom wygląda jak stary, ale jest znacznie lepszy
W samochodzie, który nie ma zbyt wiele nadwozia, trudno zmienić wygląd. Można za to zmienić właściwie wszystko inne i tak też zrobiła firma Ariel ze swoim modelem Atom.
Czwarta generacja Ariela Atoma ma wspólne z poprzednikiem pedały oraz klapkę wlewu paliwa. Poza tym wszystko jest nowe. Nadwozie zoptymalizowano pod kątem większego docisku w zakrętach i mniejszych oporów powietrza. Wszystkie jego elementy wykonano z włókna węglowego.
Nowe zawieszenie standardowo wyposażone jest w amortyzatory Bilstein, a opcjonalnie dostępne są części sygnowane logo Ohlins. Felgi w rozmiarze 16″ (przód) i 17″ (tył) wykonano z aluminium, ale za dopłatą Ariel oferuje wersje z włókna węglowego.

Za kierowcą i pasażerem umieszczono silnik z najnowszej Hondy Civic Type R. Ma 2 litry pojemności, turbodoładowanie i rozwija 320 KM. Skrzynia biegów jest manualna, ale nowy Atom może być wyposażony w system launch control z wersji V8, z której pochodzi także układ kontroli trakcji. Pozwala to na przyspieszenie do 100 km/h w 2,8 s. Prędkość maksymalna wynosi 261 km/h.

Ariel Atom 4 będzie powstawał w fabryce w pobliżu Crewkerne (hrabstwo Somerset). Producent przewiduje produkcję 100 sztuk rocznie, a budową każdej będzie zajmował się jeden pracownik. Cena w Wielkiej Brytanii została ustalona na poziomie 39 975 funtów.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: