Nowe przepisy, nowy dokument i nowe utrudnienia
Wizja nowych przepisów dotyczących egzaminów na prawo jazdy, które wejdą w życie 19 stycznia, spędza sen z powiek kursantów. Kto tylko może, stara się zdać egzamin na starych zasadach. Zmiany egzaminacyjne to jednak nie jedyne, co nas czeka.
Znamy już wzór nowych praw jazdy. Na rewersie dokumentu, podobnego w formie do karty kredytowej, znajdą się informacje dotyczące uprawnień i terminu ich obowiązywania. Wedle nowych zasad bowiem prawo jazdy nie będzie mogło zostać przyznane bezterminowo.
Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych poinformowała, że system informatyczny i linia produkcyjna są już gotowe do działania. Nowe wzory dokumentów, wyposażone w hologram i mikrodruk, zaczną być wydawane po 19 stycznia. Nie oznacza to jednak obowiązku natychmiastowej wymiany dla posiadaczy dotychczasowych dokumentów. Bezterminowe prawa jazdy będą wymieniane w latach 2028-2033.
fot. PWPW
|
PWPW poinformowała również o podpisaniu umów z 14 spośród 49 Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Umowy dotyczą wdrożenia systemu teleinformatycznego wspierającego proces egzaminowania kandydatów na kierowców. Bardzo mało jest odważnych, którzy nie boją się zdawać wedle zmienionych zasad, dlatego ośrodki pracują obecnie na akord. Kolejki zdających są imponująco długie. I trudno się dziwić: dotąd losowaliśmy 18 pytań z puli 500. Wedle nowych regulacji, egzamin obejmie 32 pytania z puli 3 tysięcy. Co gorsza, w przypadku 20 pierwszych pytań czas przeznaczony na ich przeczytanie to zaledwie 20 sekund, a na odpowiedź – 15 sekund. Do pytań nie da się powrócić.
fot. PWPW
|
Chociaż wprowadzenie nowych regulacji zajęło niemal rok więcej, aniżeli planowano, to i tak uważni obserwatorzy już dostrzegli błędy. Wzór nowego prawa jazdy cechuje brak konsekwencji: na rewersie daty pisane są w formacie DD.MM.RR, a na awersie odwrotnie – RRRR.MM.DD. Podczas kontroli drogowej poza granicami kraju może przez to dojść do nieporozumień.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: