Nowe Porsche Cayenne S Coupe dołącza do gamy
Porsche wprowadza na rynek kolejny mocny wariant Cayenne Coupe. Samochód można już zamawiać, a pierwsze egzemplarze pojawią się w salonach sprzedaży pod koniec lipca.
2,9-litrowy silnik biturbo Cayenne S Coupe generuje 440 KM i maksymalny moment obrotowy 550 Nm, dostępny w szerokim zakresie prędkości obrotowych od 1800 do 5500 obr./min. Ze standardowym pakietem Sport Chrono ten SUV rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5 sekund, a dzięki trzem opcjonalnym, sportowym pakietom redukującym masę wynik ten spada do 4,9 s. Prędkość maksymalna wynosi 263 km/h.
Ceny Cayenne S Coupé zaczynają się od 498 tys. zł. Oprócz pakietu Sport Chrono jego standardowe wyposażenie obejmuje wspomaganie układu kierowniczego Plus, 20-calowe felgi z lekkich stopów, asystenta parkowania z przodu i z tyłu wraz z kamerą cofania oraz zawieszenie Porsche Active Suspension Management (PASM).
Cayenne S Coupe dołącza do oferowanych już wersji Cayenne Coupe o mocy 340 KM oraz Cayenne Turbo Coupe (550 KM). Najważniejsze cechy nowej wersji nadwoziowej SUV-a Porsche to bardziej wyraziste proporcje z unikalną tylną częścią nadwozia, adaptacyjny tylny spojler, dwie różne koncepcje dachu oraz tylna kanapa wyprofilowana na kształt osobnych foteli, z wysokością siedziska obniżoną względem Cayenne o 30 mm. Standardowo samochód wyposażono w panoramiczny, stały szklany dach o powierzchni 2,16 m2; opcjonalnie dostępny jest profilowany karbonowy dach utrzymany w typowo sportowej stylizacji.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: