To jedno z tych nagrań, w przypadku których można pobawić się w „podlicz wszystkie wykroczenia tego kierowcy”. Trochę ich było. Kierowca Suzuki zaczął wyprzedzać jeszcze na przejściu dla pieszych, kontynuował manewr pomimo podwójnej ciągłej linii, a zakończył go pokonując powierzchnię wyłączoną z ruchu oraz tuż przed kolejnym przejściem.
Jak wyprzedzić, niepotrzebnie łamiąc przepisy – prezentuje kierowca BMW
Do kompletu można doliczyć jeszcze przekroczenie prędkości – autor nagrania jechał maksymalnie dozwolone 50 km/h. Nie wiemy czy nagranie trafiło na policję, a także czy kierowca Suzuki dostał mandat (przy kumulacji może być to nawet 6000 zł).