
Nowe mandaty 2022 – pierwsi kierowcy już je odczuli!
1 stycznia zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów, który znacząco podwyższył stawki za większość wykroczeń. Policja tymczasem nie próżnuje i już zaczęła informować o kierowcach, którzy boleśnie odczuli ostatnie zmiany.
Prawdopodobnie pierwszą, albo przynajmniej jedną z pierwszych osób, jaka osobiście przekonała się o wysokości nowych mandatów, była pewna kierująca w Warszawie. Na ulicy Słomińskiego ominęła pojazd, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Tak się złożyło, że był to oznakowany radiowóz.
Taryfikator mandatów 2022. Wyższe mandaty od 1 stycznia już pewne
Niezwracanie uwagi na to, że pojazd na drugim pasie zatrzymuje się, jest dość częste na polskich drogach. Miały to rozwiązać nowe przepisy dotyczące pieszych, a teraz także wyższe mandaty. I co? I kierująca dopiero od policjantów dowiedziała się, że to co zrobiła, jest poważnym wykroczeniem, zagrożonym mandatem w wysokości 1500 zł.
Niestety w Nowy Rok część osób wjechał za mocno. Przykładam jest kierująca, która na ul. Słomińskiego omijała pojazd, który zatrzymał się przepuszczając pieszego. Ciekawostką jest, że tym pojazdem był radiowóz, w dodatku oznakowany. Pani otrzymała mandat w wysokości 1500 zł. pic.twitter.com/Nov5hkq6Qi
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) January 1, 2022
Później warszawska policja poinformowała o wystawieniu „po kilkanaście mandatów po 1500 oraz 2000 zł” za przekroczenie prędkości. Rekordzista pędził Mostem Siekierkowskim blisko 160 km/h, za co otrzymał mandat na 2500 zł, a także stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Już po kilkanaście mandatów po 1500 zł i 2000 zł nałożyli policjanci warszawskiej grupy "SPEED". Rekordzista pędził Mostem Siekierkowskim blisko 160 km/h. Oznacza to mandat w wysokości 2500 zł i utratę prawo jazdy. pic.twitter.com/NF9lX5fTbB
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) January 1, 2022
To dopiero początek obowiązywania nowego taryfikatora, ale trudno nie zacząć zastanawiać się, czy faktycznie będzie on pełnił rolę prewencyjną, co przecież było przedstawiane jako jedyny powód jego wprowadzenia. Czy może kierowcy nadal będą jeździć jak jeździli i tylko złapani pechowcy, będą zgrzytać zębami.
Najnowsze
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
Niektórzy nazwą go SUV-em w stylistyce coupe, inni fastbackiem, a jeszcze inni powiedzą, że kojarzy im się “z nie wiadomo czym”. Nie można odmówić mu natomiast jednego – Peugeot 408 to bezsprzecznie piękne auto, a wciąż nietypowa na rynku mieszanka kilku rodzajów nadwozia dodaje mu dużego uroku i wyróżnia na ulicach. Bo powiedzmy sobie szczerze – […] -
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
Zostaw komentarz: