Nowa Yamaha FJR1300AE 2014 – galeria
Yamaha powiększa swoją ofertę motocykli sportowo-turystycznych o model FJR1300AE 2014. Maszyna ma oferować jeszcze większy komfort jazdy niż dotychczas oraz zaawansowany system elektronicznej regulacji zawieszenia.
Yamaha FJR1300AE na 2014 rok – sportowy turystyk na wakacyjne wojaże. |
![]() |
fot. Yamaha
|
Podobnie jak w FJR1300AS na 2013 rok, gdzie po raz pierwszy zastosowano bezsprzęgłowy system zmiany biegów, również w maszynie na 2014 będzie on dostępny..
System elektronicznej regulacji zawieszenia ma poprawić własności jezdne motocykla na zróżnicowanej nawierzchni oraz podczas jazdy z pasażerem i bagażami. Do wyboru są cztery tryby pracy zawieszenia (zarówno przedniego, jak i tylnego). Żeby zmienić wysokość podwozia wystarczy wybrać odpowiednią opcję za pomocą łatwo dostępnego przycisku, a ikona odpowiedniego trybu pojawia się na kokpicie. Dodatkiem do każdego z czterech głównych ustawień zawieszenia (jazda w pojedynkę, w pojedynkę z bagażem, z pasażerem, z pasażerem i bagażem) są opcje tłumienia wstrząsów (delikatne, standardowe i mocne) – w sumie motocyklista ma do wyboru 12 różnych ustawień zawieszenia i poprawy komfortu jazdy na FJR1300AE.
Poza systemem regulacji zawieszenia nowy FJR1300AE wyposażono w odwrócone widelce, które nieco odświeżają wygląd maszyny, ale mają wpływać na poprawę jakości jazdy. Mechanizm tłumienia wstrząsów znajduje się w lewym widelcu, zaś tłumienia wstrząsów odbitych w prawym – taki system zastosowano w motocyklu Yamaha YZF-R1 oraz w Yamaha YZR-M1 MotoGP, czyli rozwiązanie zaczerpnięto ze świata motocykli wyścigowych.
Rozdzielenie sił pochodzących ze wstrząsów na dwa widelce jest istotne dla działania elektronicznego systemu regulowania zawieszenia. Dwa odrębne systemy tłumienia wstrząsów pomagają zmniejszyć wahania ciśnienia hydraulicznego w widelcach.
Yamaha FJR1300AE na 2014 rok w czekoladowym malowaniu. |
![]() |
fot. Yamaha
|
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: