
Nowa Mazda 3 zaprezentowana w Los Angeles
Nowa „trójka” jest pierwszym modelem Mazdy wykorzystującym architekturę Skyactiv-X, zgodnie z którą zaprojektowano konstrukcję auta, jego układ jezdny, a także jednostki napędowe. To również pierwszy na świecie seryjny samochód napędzany benzynowym silnikiem z zapłonem samoczynnym.
Tak rewolucyjnych niemal zmian nie zapowiada nadwozie Mazdy 3, które zaprojektowano zgodnie z filozofią Kodo, znaną już z innych modeli. Autu nie sposób jednak odmówić świetnej prezencji i drapieżnych kształtów, inspirowanych prototypowym Kai Concept.
Wnętrze kontynuuje minimalistyczny design poprzednika, a projektanci skupili się bardziej na nadaniu mu większej elegancji. Osiągnięto to poprzez zastosowanie materiałów wyraźnie lepszej jakości – mowa tu zarówno o tworzywach sztucznych, jak i skórzanych elementach. Centralne miejsce na desce rozdzielczej zajmuje ekran nowego systemu infotainment o przekątnej 8,8 cala. Model ma też wyróżniać się wyjątkowo dobrym wygłuszeniem kabiny.
Pod maskę Mazdy 3 trafią jednostki Skyactiv-G o pojemności 1,5 l oraz 2,0 l, jak również diesel Skyactiv-D 1,8 l. Wisienką na torcie jest wspomniany wcześniej silnik Skyactiv-X, który w pewnych warunkach ma pracować tylko z wykorzystaniem zapłonu samoczynnego. Zalety takiego rozwiązania powinniśmy odczuć na stacji benzynowej.
W układzie jezdnym modelu zastosowano klasyczne rozwiązanie – kolumny McPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu, które zaprojektowano od podstaw z myślą o nowej „trójce”. Znajdziemy w niej też system G-Vectoring Control Plus wzbogacający aktywną pracę podwozia o bezpośrednią kontrolę momentu znoszenia przy użyciu hamulców. Dzięki temu rozwiązaniu samochód pewniej wykonuje manewry awaryjnego uniku, co można odczuć np. przy manewrach zmiany pasa ruchu przy wysokiej prędkości i podczas jazdy na śliskich nawierzchniach.
Najnowsze
-
SsangYong Torres 2023 – widzieliśmy auto na żywo
SsangYong Torres 2023 to zupełnie nowy model koreańskiej marki, jaki pojawi się w ofercie jeszcze w tym roku. Mieliśmy okazję zobaczyć to auto na prezentacji. -
Drift na lodzie i rekord Guinessa. Zdziwisz się jakim autem
-
Elektryczna ciężarówka, długa trasa i 22 tony pomarańczy. Ile to trwało?
-
Kierowcy dają się podpuszczać przez znak D-13. A policja tylko na to czeka
-
Ten Nissan Ariya pasowałby do „The Last of Us”
Zostaw komentarz: