Nissan Leaf przeszedł lifting. Kilka zmian i nowe opcje w konfiguratorze popularnego elektryka
Nissan Leaf to jeden z najpopularniejszych samochodów elektrycznych. Japoński producent postanowił odmłodzić model na rok 2022. Zmian jest kilka, a dostrzegą je przede wszystkim klienci składający zamówienia.
Nissan Leaf od lat jest jednym z najpopularniejszych samochodów elektrycznych i właśnie przeszedł drobną kurację odmładzającą. Wizualnie samochód niemal się nie zmienia, ale w konfiguratorze pojawiają się nowe opcje.
Nissan Leaf po liftingu ma mniej ozdób na plastikowym elemencie z przodu, który w samochodach spalinowych nazwalibyśmy atrapą chłodnicy. To samo dotyczy listwy montowanej na klapie bagażnika. Pojawia się też nowe logo Nissana.
We wnętrzu samochodu są teraz inne kratki wentylacji i gniazdo USB-C obok zwykłego.
W konfiguratorze pojawiają się nowe opcje wzorów felg oraz kolorów lakierów: Universal Blue oraz Magnetic Blue.
Nissan Leaf po liftingu będzie oferowany w dwóch wersjach: z akumulatorem 40 kWh i silnikiem o mocy 150 KM oraz z akumulatorem 62 kWh i silnikiem o mocy 217 KM.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: