
Nissan GT-R zdobywa szczyt w Himalajach
Supersamochody służą z reguły do bicia rekordów na płaskich nawierzchniach. Jednak pewien Singapurczyk postanowił zdobyć szczyt przy pomocy Nissana GT-R. Japońska "Godzilla" wdrapała się pod jedną z baz w drodze na Mount Everest.
Kah Chuan Hoong jest chyba pierwszym człowiekiem na świecie, który wjechał tak wysoko przy pomocy supersamochodu. Kilka dni temu wrzucił na swój profil Facebookowy zdjęcia, na których możemy zobaczyć jak samochód znajduje się na drodze w kierunku Mount Everest, na wysokości 5380 m n.p.m.
Hoong wybrał się w tą podróż z Singapuru. Prowadzony przez niego Nissan to praktycznie seryjna wersja. Auto posiada jedynie lekko podniesione zawieszenie oraz zmieniony zderzak. Wszystko po to, żeby móc przejechać po odcinkach, na których nie ma asfaltu. O odpowiednią trakcję na takiej drodze zadba przecież skomplikowany system napędu 4×4.
Największą zagadką jest fakt, że samochód poradził sobie z taką wysokością. Jak wiadomo, ciśnienie powietrza w tak wysokich górach różni się od tego, które jest kilka kilometrów niżej. Ma to szczególny wpływ na jednostki spalinowe, ale jak widać w tym przypadku nie zrobiło to różnicy.
Po zdobyciu szczytu kierowca będzie wracał do Singapuru przez Chiny, Tajlandię i Malezję. Czeka go zatem długa i bardzo ciekawa droga.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: