Nissan 350Z gotowy na offroad
Do tej pory Nissan 350Z kojarzył nam się jako idealna maszyna do drfitowania. Okazuje się jednak, że japońskie coupe może się sprawdzić w dużo trudniejszych warunkach.
Nissan 350Z znany na rynku japońskim jako Fairlady Z to czwarta generacja sportowego modelu z literką „Z” w nazwie. Samochód był produkowany w latach 2002-2009, a teraz przeżywa swoją drugą młodość na rynku wtórnym. Pod maską pracuje jednostka V6 o pojemności 3,5 litra, która dość dobrze poddaje się tuningowi.
Dotychczas ten model kojarzył nam się przede wszystkim z zabawą na torze, ewentualnie driftowaniem. Bardzo często przerobione egzemplarze startowały w wyścigach na ćwierć mili. Ostatnim modelem z literką „Z”, który startował w Rajdzie Safari był Datsun 240Z. Miało to miejsce na początku lat 70. W podobnym okresie R. Aaltonen i J. Todt startowali tym samym modelem z Rajdzie Monte Carlo.
Właściciel tego Nissana 350Z chciał chyba nawiązać swoim autem do tamtych czasów. Zawieszenie zostało mocno podniesione, na dachu pojawiło się oświetlenie typu LED, a podwozie chronią specjalne płyty. W przypadku ciężkich warunków na drodze zamontowano w nim również snorkel, jak w autach terenowych.
Tak przygotowanym egzemplarzem można spokojnie przeżyć atak zombie lub wystartować w rajdzie terenowym.
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Zostaw komentarz: