Nieuczciwe opłaty za autostrady
Wjazd na polską autostradę to nie zawsze czysta przyjemność i szansa na przyspieszenie. Mnogość remontów nie tylko wydłuża nasz wyjazd, ale i uszczupla zasoby kieszeni. Stanie w korkach na autostradzie kosztuje, ale to ma się zmienić. Właśnie zapadł odpowiedni wyrok.
Długie godziny spędzone w korkach, za które trzeba płacić, mogą frustrować. Dzięki wyrokom UOKiK to ma się zmienić. |
fot. Motocaina
|
Jak podaje poniedziałkowa Gazeta Wyborcza, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał swój wyrok z 2008 roku i tym samym nałożył na Stalexport Auotrada Małopolska ponad milionową karę i wezwał firmę do zaniechania dotychczasowych praktyk. Wszystko dlatego, że przez prawie 3 lata (początek 2007 – koniec 2009 roku) konsorcjum pobierało pełną opłatę za przejazd remontowanym, ponad 60 kilometrowym odcinkiem A4 z Katowic do Krakowa. Trasa zamiast 30 minut zajmowala miut 90, a użytkownicy drogi bez skrupułów byli na tzw. bramkach obciążani kosztami przejazdu, jakby zupełnie nic się nie działo.
Od pierwszego wyroku UOKiK firma odwołala się, ale znów przegrala, gdyż zdaniem sądu narzucanie konsumentom nieuczciwych cen jest naruszeniem prawa. W tym roku, w kwietniu Stalexport przegrał również z katowickim adwokatem Mariuszem Frasem, który odmówił zapłaty za przejazd remontowanym odcinkiem uznając, że nie spełnia on standardów autostrady. Pracownicy spółki przetrzymując go w punkcie poboru opłat, nie tylko złamali procedury, ale i ograniczyli jego wolność osobistą. Wyrok: przeprosiny w prasie i 20 tysięcy złotych przekazanych na rzecz Fundacji Anny Dymnej.
Od wyroku z maja i milionowej kary spółka po raz kolejny chce się odwoływać. Przekonuje bowiem, że to zapisy w umowie z Ministerstwem Infrastruktury nie pozwalają na obniżenie opłat, za to nakazują remontowanie dróg. Oby jednak po raz kolejny wygrał konsument, a inne konsorcja remontując swoje drogi pamiętały, że w czasie remontu opłata za korzystanie z nich powinna być proporcjonalnie obniżona.
Jadąc w zeszłym tygodniu autostradą do Poznania ponad 30 kilometrów jechałam jednym pasem, bo na poboczu siano trawę. Opłata: 12 złotych za każdy odcinek. Oby wyroki UOKiK nie zostawały tylko na papierze…
Źródło: wyborcza.biz
Najnowsze
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
Jeśli sądzicie, że informacja od diagnosty, że wasz samochód ma jakąś poważną usterkę i nie może przejść przeglądu, to najgorszy możliwy scenariusz, to jesteście w poważny błędzie. Wizyta w Stacji Kontroli Pojazdów może zakończyć się znacznie gorzej. -
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
Zostaw komentarz: