Nietypowy Jaguar E-Type z… przyczepką
Miejsce: Wielka Brytania, Bridgnorth, siedziba firmy Classic Motor Cars Limited (CMC). Czas: listopad 2013 r. Bohater: Jaguar E-Type, w niezwykłej przedłużonej wersji, oparty na modelu z 1968 roku.
Firma CMC restauruje klasyczne samochody, takie, które nie powinny trafiać do przeciętnych mechaników. Potrafi też zrealizować całkiem niecodzienne życzenia swoich klientów.
Niedawno pod ich skrzydła trafił Jaguar E-Type Series 1 4.2 – gwiazda lat 60-tych.
Auto zostało całkowicie odbudowane, dodatkowo poszerzono jego rozstaw osi aż o 114 milimetrów.
Dodatkowym życzeniem klienta z USA było skonstruowanie przyczepki, która będzie eleganckim i oryginalnym uzupełnieniem tego klasycznego, sportowego cacka.
Marzenie to zostało spełnione. Przyczepka powstała. Na pierwszy rzut oka wygląda ona po prostu jak starannie dopracowana tylna połowa samochodu, która gdzieś zgubiła przód.
| Jaguar E-Type Series 1 4.2 z przyczepką – projekt Kaizen. |
![]() |
|
fot. CMC
|
Według zarządu CMC – ten typ Jaguara, to istny 8 cud świata. To auto, jakiego jeszcze nie było w historii marki, które prowadzi się ponoć wprost fenomenalnie. Dodatkowe 10 centymetrów nie zaburzyło jego wyjątkowej linii. Dla komfortu kierowcy i pasażerów dokonano szeregu modyfikacji, związanych z klimatyzacją, układem hamulcowym etc. Gadżet w postaci wyżej wspomnianej przyczepki (stworzonej z drugiego rozbitego E-Type’a ) uzupełnia arcydzieło, nie odbierając mu nic z elegancji, a dodając wiele praktyczności.
Cena realizacji projektu jest owiana tajemnicą. Możemy być jednak pewni, że pochłonął niemałą kwotę pieniędzy.
Auto otrzymało pseudonim Kaizen, co odnosi się do japońskiego terminu i jednocześnie podstawowej zasady, którą kierują się w Toyocie, oznaczającego „ciągłe doskonalenie”.
Trzeba przyznać, że modyfikacja rozbitego samochodu udała się inżynierom CMC perfekcyjnie. Szkoda, że nie każda historia auta po wypadku ma tak piękne zakończenie.
| Przedłuzona wersja Jaguara E-Type. |
![]() |
|
fot. CMC
|
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.


Zostaw komentarz: