Niespotykanie cicha pasażerka
Aż 250 km potrzebowała pewna roztargniona Austriaczka, aby zorientować się, że jej córki nie ma w samochodzie.
![]() |
|
fot. materiały prasowe
|
Matka wraz z 11-letnią córką wracały z wakacji i zatrzymały się na stacji serwisowej w Budapeszcie. Dziewczynka skorzystała z tego, żeby pójść do toalety. Tymczasem troskliwa mamusia, nie zadając sobie trudu sprawdzenia, czy dziecko wróciło bezpiecznie do auta, ruszyła w dalszą trasę. Dopiero w Wiedniu zorientowała się, że dziewczynki nie ma na pokładzie i zadzwoniła na policję, aby zgłosić zaginięcie. W międzyczasie jednak dziewczynka trafiła już pod opiekę węgierskich funkcjonariuszy.
Matce grozi kara za zaniedbanie i wystawienie córki na niebezpieczeństwo. My natomiast nadal się zastanawiamy, jak w ogóle mogło dojść do tak abstrakcyjnej sytuacji…
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?

Zostaw komentarz: