
Niegroźny poślizg na „zakręcie mistrzów” zakończony dachowaniem!
Kolejny kierowca, który nie potrafi dostosować prędkości do sytuacji na drodze, prawie wyszedł z tej lekcji bez szwanku. Prawie.
Wracamy na najsłynniejszy chyba zakręt w Polsce i ponownie rozsądkiem nie wykazał się kierujący, jadący pod górę. Samo to, że udało mu się stracić panowanie nad autem, właśnie jadąc pod górę a nie w dół, jest warte odnotowania.
Dwóch asów spotkało się na „zakręcie mistrzów”. Jeden omal nie zginął!
Wydawało się, że temu kierowcy akurat się upiecze. Koło niego nie było innych pojazdów i nie uderzył w barierki. Zjechał na trawę, gdzie powinien bezpiecznie się zatrzymać… i w tym momencie auto podjechało tyłem do góry, wykręciło piękny piruet i wylądowało na dachu. To się nazywa mieć pecha.
Najnowsze
-
Ruszają przetargi na nowe odcinki drogi S10. Będą miały ponad 113 km!
Komunikaty na temat nowych fragmentów dróg ekspresowych, zwykle informują o odcinkach mających kilkanaście, czasami kilkadziesiąt kilometrów. Bywają i takie, gdzie mowa o ledwie kilku kilometrach. Najnowszy komunikat GDDKiA mówi jednak o odcinkach o długości ponad 100 km. -
Przycisk LIM to sposób kierowców na policję. „Panie władzo, co złego to nie ja”
-
Jest przełom w sprawie Izery. Wiemy gdzie i kiedy powstanie fabryka
-
Już dzisiaj otwarcie nowego fragmentu Zakopianki. Nie jest długi, ale za to ważny
-
Limity tankowania na stacjach paliw. Daniel Obajtek czeka na przeprosiny