Narty od BMW M-power
Zima w pełni, więc czas na produkty samochodowych marek, stworzone z myślą o wielbicielach sportów śmieżnych. BMW i firma K2 stworzyli limitowaną wersję nart. Jednak, aby je mieć, nie potrzeba furmanki pieniędzy - wystarczy wziąc udział w próbie oraz wykazać się wiedzą i umiejętnościami na stoku narciarskim.
Narty z logiem BMW – snobizm czy frajda? |
![]() |
fot. BMW |
Dla projektantów BMW M, jedno zadanie na raz – to za mało. Mają już kolekcję wspaniałych samochodów, ubiorów, gadżetów. Tym razem postanowiono również rozpocząć współpracę z ekspertami od sprzętów do uprawiania sportów zimowych – K2. Cel? Limitowana edycja nart zjazdowych.
Niech jednak długa nazwa tego produktu nikogo nie zraża – K2 LTD. BMW M Design Edition. Dostajemy utrzymane w stylizacji i kolorystyce narty, zdobione logiem BMW i liniami znanymi z aut BMW M GMBH, które zbudowane zostały zgodnie z najnowszymi technologiami firmy K2.
Ograniczona do 500 par seria M Design Edition nie będzie sprzedawana, jak można się by się było spodziewać. Zamiast tego, narty można wygrać – wystarczy wziąć udział w narciarskich zmaganiach, które obejmują 13 ośrodków narciarskich w Niemczech, Austrii, Włoszech i Szwajcarii – to część Pucharu xDrive BMW.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej Pucharu xDrive – http://www.bmw-xdrive-guide.com
Tak więc… ready, steady, go!
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: