Najspokojniejsza stłuczka w historii

Nie każdy kierowca wyskakuje z krzykiem ze swojego samochodu, kiedy ktoś mu go przytrze. Ale ci kierujący chyba przesadzili w drugą stronę.

Stojący w korku minivan niespiesznie toczy się w stronę sąsiedniego pasa, wesoło przy tym machając tylną wycieraczką. Wreszcie staje się nieuniknione – przyciera bokiem o bok jadącego prawidłowo sedana.

Sprawa nie wydaje się być poważna, auta mają najwyżej lekko porysowany lakier, może trochę wgięty błotnik lub drzwi. Nic wielkiego, ale jest to stłuczka i powinni przynajmniej obejrzeć swoje samochody.

Tym kierowcom jednak na tym nie zależało – obaj spokojnie odjechali dalej.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

A skąd wiadomo, że odjechali? Chyba raczej pojechali do miejsca, gdzie mogą się zatrzymać.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Zapewne obaj byli wczorajsi , więc woleli nie dyskutować .

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze