Najpierw blokował innego kierowcę, a potem rozbił mu szybę butelką. Bez powodu?

Kolejny przykład agresji na polskich drogach. Czyżby ten był zupełnie „bezinteresowny”?

Agresji, co do zasady, nic nie usprawiedliwia i tak też jest w przypadku agresji drogowej. Z doświadczenia wiemy jednak, że nie bierze się ona znikąd i właściwie zawsze to jej ofiara, w sposób świadomy lub nie, robi coś, co wyzwala agresywną reakcję.

Kierowca auta zwrócił uwagę motocykliście. Motocyklista w odpowiedzi go zaatakował

Autor tego nagrania twierdzi, że było inaczej. Relacjonuje, że „normalnie jechał przed siebie”. To dlatego kierowca Golfa najpierw niebezpiecznie blisko go wyprzedził, potem nagle zahamował przed nim, a na końcu rozbił mu szybę butelką? I zrobił to tak zupełnie bez powodu?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze