
Najdziwniejsza kolizja jaką zobaczysz w tym tygodniu. Albo miesiącu
Jedna z tych sytuacji, w której na początku nie sposób określić co takiego kierowca miał na myśli.
Srebrny sedan dojeżdża do głównej drogi, prawie się zatrzymuje i ustawia tak, jakby zamierzał skręcić w prawo. Następnie włącza lewy migacz i rusza… prosto. No bo czemu nie? I tak pomału jedzie, aż uderza w niego prawidłowo jadąca Corsa.
Z toru jazdy kierowcy sedana można wywnioskować, że zamierzał on w tym miejscu zawrócić. Wybrał do tego wyjątkowo niefortunne miejsce, a do tego z obu stron zbliżały się samochody. Jak to możliwe, że ich nie widział?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Myślał że tam jest rondo i chciał zawracać 🙂