Najdroższe parkingi świata
Gdzie zapłacisz najwięcej za przyjemność przetrzymania auta przez jeden dzień? Są miasta, w których hotele są tańsze niż parkingi. Oto ciekawy ranking.
Wybierając się na zwiedzanie miast europejskich warto wiąć ze sobą sporo monet do parkomatu. |
fot. Frendl
|
Coliers International, firma trudniąca się opracowywaniem informacji rynkowych dla biznesu, przygotowała zestawienie najdroższych parkingów globu. Parkingi sprawdzano z perspektywy turysty odwiedzającego miasto, czyli takiego, który nie miał możliwości wykupienia miejsca parkingowego w abonamencie. Ile trzeba wrzucić do parkomatu, żeby udać się na całodniowe zwiedzanie miasta?
Drożyzna…
Najdroższe okazało się Abu Dhabi, gdzie turysta wrzuci do parkomatu równowartość 55 dolarów, czyli 167 złotych. Tylko odrobinę taniej jest w Tokyo. Trudno się spodziewać, by wielu z nas dotarło do Zjednoczonych Emiratów Arabskich lub Japonii samochodem, zostańmy zatem przy miastach europejskich.
Najdrożej jest w norweskim Oslo, gdzie zapłacimy (według kursu walut na początek sierpnia 2010) równowartość 166 złotych. W Londynie trzeba zapłacić 159 złotych, w Amsterdamie 149, w Wiedniu 146, Kopenhadze 126, a w Sztokholmie 124. Taniej jest w Paryżu, Moskwie, Genewie. Co ciekawe, w większości krajów wystarczy się oddalić tylko kilka kilometrów od stolicy (nawet do miasta o porównywalnej wielkości), by za parking zapłacić połowę mniej.
Patrząc na ceny parkingów w Skandynawii trudno się dziwić popularności rowerowych wycieczek na północ.
fot. Motocaina
|
.. i taniocha
Wyjątkowo tanio jest w Tiranie (16 złotych), Istambule (17 złotych), Mińsku (18 złotych), Wilnie i Bratysławie (26 złotych), Kijowie (30 złotych) i… Warszawie, gdzie cenę całodniowego parkowania wyliczono na 32 złote i 18 groszy. Mniej więcej tyle samo za parking zapłaci turysta w Sofii i Zagrzebiu.
To i tak majątek w porównaniu z Mumbajem, gdzie za całodobowy parking zapłacilibyśmy nieco ponad 3 złote.
Europa okazuje się najdroższym z kontynentów do parkowania. Średnio o połowę taniej jest w miastach Ameryki Północnej, jeszcze taniej w Ameryce Południowej.
Zatem jeśli budować parking, to tylko w europejskiej stolicy. A jeśli na wycieczkę do Oslo, Londynu, czy Amsterdamu, to raczej samolotem, promem lub rowerem, niż samochodem.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Oj Kochani, Chyba wasz research szwankuje 🙂 W Melbourne mozna zaplacic az $80 Australijskich za dzien na polskie zloty to jest 221.6 – gwarantuje gdyz Early Bird pozwala to sume zmniejszyc tyko do $18 – 49.86 taniusko :-). Pozdrawiam Rodakow!
Anonymous - 5 marca 2021
Oj Kochani, Chyba wasz research szwankuje 🙂 W Melbourne mozna zaplacic az $80 Australijskich za dzien na polskie zloty to jest 221.6 – gwarantuje gdyz Early Bird pozwala to sume zmniejszyc tyko do $18 – 49.86 taniusko :-). Pozdrawiam Rodakow!