Muzyka na motocyklu
Najlepszą muzyką jest dźwięk silnika - to przekonanie jest wręcz wyryte w motorowej świadomości wszystkich fanów "dwóch kółek". Nieważne czy jest to głęboka i donośna chrypka choppera czy ultradźwiękowe, rześkie odgłosy ścigacza. Czy jest więc sens zagłuszania tej błogiej melodii na drodze?
fot. Kuryakyn
|
Zagłuszania – absolutnie nie. To grzech ciężki, łamiący jednośladowy dekalog. Co innego podkreślanie brzmienia i klimatu jazdy zestawem kawałków ulubionych kapel. Nie ma nic lepszego na długiej trasie niż duet chopperowy silnik feat. Bruce Dickinson.
Sposobów, żeby w czasie jazdy usłyszeć tę dwójkę jest kilka. Prawdopodobieństwo spotkania śpiewającego na trasie Dickinsona jest dość niewielkie, więc lepiej zastanowić się nad bardziej przyziemnymi rozwiązaniami. Najprostszym z nich jest założenie słuchawek podłączonych do MP3. Problem może pojawić się jednak już przy wkładaniu kasku. Słuchawki będą albo wypadać, albo uwierać. Bardziej wymagający motocykliści mogą wyposażyć się w kaski z wbudowanymi fabrycznie słuchawkami i zestawem bluetooth. Jednak ich jakość często pozostawia wiele do życzenia, a i asortyment nie jest szczególnie szeroki. Oba pomysły mają do tego jedną, poważną wadę – głośne słuchanie muzyki w ten sposób w połączeniu z dobrze wyciszonym kaskiem gwarantuje niemal całkowitą głuchotę na dźwięki dochodzące z zewnątrz (w tym przyjemnych pomruków jednośladowca). Z jednej strony fani tych rozwiązań narażają się na kolizję, z drugiej stanowią zagrożenie dla pozostałych uczestników drogi, np. nie słysząc klaksonu czy dźwięku nadjeżdżającej karetki, czy sygnału policji. A przy okazji proszą się o mandat, bo według polskiego prawa kierowca prowadząc może mieć co najwyżej jedną słuchawkę w uchu.
fot. Kuryakyn
|
Drugie wyjście to zainstalowanie sprzętu audio. Pomysł o tyle dobry, co kontrowersyjny. Bo gdzie zmieścić i jak wmontować głośniki czy wzmacniacz, szczególnie w motocyklach, niemal w całości wystawionych na zmienne warunki atmosferyczne?
O tym, że nie jest to motocyklowy mission impossible przekonuje od lat Honda w kolejnych wersjach turystycznego giganta Gold Wing. Model GL 1800 daje możliwość instalacji nie dwóch, ale według życzenia nawet czterech głośników, a także 6-płytowego odtwarzacza CD lub zestawu z czytnikiem kart pamięci.
Instalowanie sprzętu muzycznego na własną rękę nierzadko okazuje się sporym wyzwaniem i kończy „upośledzeniem wizualnym” lub, co gorsza mechanicznym maszyny. Chyba, że zdecydujemy się na głośniki przystosowane do samodzielnego montażu. Takie proponuje Kuryakyn w modelu The Sound of Chrome (ok. 1600 złotych). Dwa niewielkie, bo trzycalowe, chromowane głośniki dostarczą przyzwoitą jakość dźwięku, nie szpecąc przy tym naszego błyszczącego cacka. Ponadto kryją w sobie 50 W mocy, wzmacniacz oraz niespodziankę – tweetery do osiągnięcia bardziej soczystego poziomu brzemienia. Obrotowe głośniki można spokojnie podłączyć do odtwarzacza MP3, CD, iPoda czy radia, a później odpiąć odtwarzacz zostawiając motocykl np. na parkingu.
Montaż nie wymaga ani wiele wysiłku, ani fachowej wiedzy.Głośniki pasują do każdej kierownicy o średnicy 1 i 1/4 cala. Wpina się je pod akumulator w motocyklu – może to zrobić praktycznie każdy.
fot. Kuryakyn
|
fot. Kuryakyn
|
Producent oferuje również alternatywę dla osób, które nie chcą zabudowywać kierownicy – model Cranker Tank Bag (680 złotych). Montowana na bak, sztywna torba zawierająca głośnik oraz wzmacniacz posłuży nie tylko jako sprzęt audio, ale również schowek na niezbędne w podróży drobiazgi.
Źródło: lidor.pl
Najnowsze
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Volvo EX30, najmniejszy SUV szwedzkiej marki, udowadnia, że bezpieczeństwo nie jest kwestią rozmiaru. Model ten właśnie uzyskał maksymalną, pięciogwiazdkową ocenę w najnowszych testach bezpieczeństwa Euro NCAP, potwierdzając tym samym zaangażowanie szwedzkiej marki w zapewnienie najwyższych standardów bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zwłaszcza w wymagających warunkach miejskich -
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
-
Nowa Toyota Hilux Mild-hybrid 48V od 170 900 zł netto
-
DACIA DUSTER ZDOBYWA TYTUŁ CAR OF THE YEAR POLSKA 2025
-
LEXUS RC SKOŃCZYŁ 10 LAT. PIERWSZE COUPE Z NAPĘDEM HYBRYDOWYM I WERSJA RC F Z SILNIKIEM V8
Zostaw komentarz: