Mustang z filmu „Bullit” odnaleziony
Ciężko w to uwierzyć, ale na meksykańskim złomowisku odnaleziono samochód, którym kilka dekad temu Steve McQueen ścigał przestępców wcielając się w postać Franka Bullita.
Na potrzeby filmu „Bullit” wyprodukowano dwa Fordy Mustangi GT390 pozbawione oznaczeń modelu i producenta. Należały do producenta i zostały użyczone w celach promocyjnych. Auta przeszły delikatne modyfikacje – poprawiono silnik, zawieszenie i hamulce.
Żeby nakręcić 10 minutową scenę pościgu potrzeba było trzech tygodni zdjęciowych podczas których mocno zniszczono oba samochody. Jeden ocalał i trafił w ręce jednego z członków ekipy filmowej, a po drugim słuch zaginął.
Aż do teraz, ponieważ kilka tygodni temu odnaleziono Mustanga na meksykańskim złomowisku w Baja California Sur. Co więcej, eksperci potwierdzili jego autentyczność, sprawdzając numery części oraz modyfikacje, które przeszedł.
Auto wydobył ze złomowiska Hugo Sanchez, który szukał bazy pod replikę słynnego egzemplarza Elanor, który wystąpił w filmie „60 sekund”. Auto trafiło na warsztat Ralpha Garcii Jr., ale ten odkrył, że coś jest nie tak z numerem VIN tego samochodu. Szybko okazało się, że może to być samochód z „Bullita” i przerwano prace.
Specjaliści potwierdzili autentyczność, a wartość Mustanga z pewnością drastycznie wzrosła. Kilka lat temu sprzedano za milion dolarów Chargera, którego w filmie ścigał Bullit. Ten samochód może osiągnąć podobną wartość. Hugo Sanchez i Ralph Garcia Jr. przygotowują pełną renowację modelu na okrągłą rocznicę premiery filmu „Bullit”. W przyszłym roku minie równe 50 lat od tego momentu.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: