Możesz się pochorować od tankowania

I wcale nie chodzi o mdłości na widok cen benzyny. Pistolety dystrybutorów na stacjach benzynowych to jedne z najmniej czystych rzeczy jakich dotykamy.

fot. sxc

Badanie przeprowadzone przez firmę Kimberly-Clark dowodzi, że dystrybutory są bardziej brudne od przycisków na przejściach, balustrad czy parkometrów. Powód jest prosty – nikt ich nigdy nie myje, dlatego są idealnym miejscem dla rozwoju bakterii i wirusów. Laboratoryjna ekspertyza wykazała, że na niektórych dystrybutorach kwitną już kilkuletnie zarodniki pleśni, które mogą przyczynić się do zarażenia ciężkimi chorobami.

Żeby nie wpadać w epidemiologiczną panikę, naukowcy sugerują nam używanie jednorazowych rękawiczek. Jeśli to wciąż za mało, możemy pojechać na stację, gdzie pracownicy sami zatankują nam paliwo. W ten sposób nie będziemy musieli dotykać rączki dystrybutora, a higiena pracy nie będzie już naszym problemem.

To chyba kolejny powód na przypomnienie starej i dobrej, a wciąż nie docenianej zasady – myjcie ręce.

 

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze