Motorollercoster w parku rozrywki Ferrari w Emiratach
Chcesz zafundować swojemu dziecku przejażdżkę Ferrari z prędkością 200 km/h i razem z nim szaleć do woli? Pewnie nie, bo brzmi to niebezpiecznie. Zastanów się, bo dobra zabawa gwarantowana - tylko w Ferrari World w Emiratach Arabskich!
Żółte F430 Spyder są szybkie… ale nie najszybsze! |
![]() |
fot. Ferrari Wolrd |
Jeszcze w tym roku Zjednoczone Emiraty Arabskie staną się nie tylko mekką dla miłośników luksusu, zamków na piasku i niepowtarzalnych budowli. Już wkrótce swoje podwoje otworzy tam Ferrari World – wspaniały i imponujący park rozrywki.
W sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia atrakcji, jakie włoski producent przygotował dla rodzin będących fanami koncernu lub w ogóle motoryzacji. Jedną z nich jest rollercoaster z uroczo żółtymi wagonikami, replikami modelu F430 Spyder. Czteroosobowe, wygodne pojazdy będą umieszczone na dwóch równoległych torach – dzięki temu całe rodziny będą mogły wziąć udział w „niebezpiecznej” wyścigowej rywalizacji. Jeszcze bardziej agresywnie zapowiada się przejażdżka bolidem Formuły 1. On również będzie elementem rollercoastera – ogromnego i najszybszego! 200 km/h, ponad 62 metry nad ziemią – twórcy parku zapowiadają przeciążenia, jak w bolidzie i chwalą się: to najszybszy rollercoaster na świecie!
Oczywiście w Ferrari Wolrd przewidziano również inne atrakcje: sklepiki z gadżetami czy restauracje z logiem koncernu z Maranello na środku pustyni na pewno będą żyłą złota, a przy okazji wspaniałym miejscem na egzotyczne wakacje z dziećmi.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: