Molly Taylor po Rajdzie Estonii
Molly Taylor i jej nowy pilot Seb Marshall wystartowali w ubiegły weekend w Auto 24 Rally Estonia. Rajd ten potraktowali jako przygotowanie do trzeciej rundy WRC Academy, która rozegra się w Finlandii pod koniec lipca.
![]() |
|
fot. materiały prasowe zawodniczki
|
![]() |
|
fot. materiały prasowe zawodniczki
|
Załoga podczas rajdu miała ciągły problem z instalacją elektryczną w swoim Fordzie Fiesta R2. Rajdówka gasła w najmniej oczekiwanych momentach, nawet na metę musiała zostać wepchnięta!
– Nie jest to idealny sposób na bycie konkurencyjnym na rajdzie – żartuje Molly – Straciliśmy dużo czasu, 10 minut na jednym etapie i 20 w kolejnym. Ale jak już jechaliśmy, to robiliśmy to na prawdę dobrze! Moim celem było zmniejszenie dystansu dzielącego mnie od moich konkurentów z Akademii WRC. Zwykle traciłam sekundę na kilometr do Craig’a Breen, a tym razem ten dystans wynosił pół sekundy – więc udało się!
![]() |
|
fot. materiały prasowe zawodniczki
|
| Molly Taylor w ferworze walki. |
![]() |
|
fot. materiały prasowe zawodniczki
|
Rajd Estonii to też pierwszy, poważny start Molly u boku nowego pilota. Współpraca układała się obiecująco, a w dopracowaniu notatek pomagała Molly min. Fabrizia Pons (pilotka Michele Mouton).
– To było duże wyzwanie, całkiem nowy system opisu trasy i inne tempo dyktowania. Wszystko wymagało dużego skupienia, ale wypadło bardzo dobrze – mówi Molly.
| Auto Molly pchane do mety. |
![]() |
|
fot. materiały prasowe zawodniczki
|
Odcinki w Estonii były podobne do tych, na których Molly i Seb będą konkurować w Finlandii – bardzo szybkie i techniczne. Żeby się z nimi lepiej zapoznać załoga planuje jeszcze przeprowadzić treningi, tuż przed swoim startem.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?





Zostaw komentarz: