Mobilne stacje diagnostyczne w walce z niesprawnymi samochodami użytkowymi
Inspekcja Transportu Drogowego w swoim arsenale od niedawna dysponuje mobilną stacja diagnostyczną, która sprawdzi nie tylko stan zawieszenia, czy układ hamulcowy, ale także czas pracy kierowców, jak i oceni jakość spalin.
W wyniku kontroli na opolskim odcinku autostrady A4, jak informuje Inspekcja Transportu Drogowego przy użyciu mobilnych stacji diagnostycznych zatrzymano aż 21 dowodów rejestracyjnych i ustanowiono 6 zakazów dalszej jazdy. Inspektorzy od wczesnych godzin porannych 28 maja 2019 r. kontrolowali kierowców samochodów uzytkowych.
„Efekty? Inspektorzy sprawdzili 42 pojazdy, w 21 przypadkach konieczne było zatrzymanie dowodów rejestracyjnych, nałożono 28 mandatów karnych, wszczęto 9 postępowań administracyjnych, w 4 przypadkach ujawniono stosowanie emulatorów Adblue, a jeden z kierowców jechał na magnesie.”
– taką informację znajdziemy w oficjalnym komunikacie opolskiego ITD.
Kontrole przeprowadzone przy użyciu mobilnej stacji diagnostycznej pozwalają inspektorom sprawdzić bardzo dokładnie układ hamulcowy, kierowniczy oraz stan zawieszenia samochodu.
Stacja diagnostyczna mobilna ma także dymomierz i analizator spalin, dzięki którym można wyeliminować z drogi pojazdy zanieczyszczające w duzym stopniu środowisko. Jeśli kierowca celowo zakłóca pracę tachografu i emulatorów Adblue inspektorom pomagają specjalne zestawy kontrolne. Kontrola jest zatem kompleksowa – od stanu technicznego samochodu po czas pracy.
W najbliższym czasie Główny Inspektorat Ruchu Drogowego planuje zakupić kolejne 16 mobilnych stacji diagnostycznych i 64 pojazdy typu furgon wraz ze specjalistycznym wyposażeniem.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Wyniki zgodne z oczekiwaniami. Janusze Biznesu oszczędzają na wszystkim, byle tylko dowieźć nam na czas ciepłe bułki do sklepów. Mam wrażenie, że to druga, zaraz po taksówkarzach, cebulowa branża związana z motoryzacją.