Młodzi zdolni tworzą Alfy
Mając dwadzieścia lat wydaje się, że Świat leży u Twoich stóp i są tacy, którzy to udowadniają. Na przykład tworząc piękne samochody - takie, jak Alfy Romeo.
Projekt młodego studenta. Współczesna Alfa Romeo Montreal |
![]() |
fot. Alfa News |
Alfa Romeo Montreal to samochód, którego przepiękna historia rozpoczyna się ponad 40 lat temu, w 1967 roku w Kanadzie. Samochód o oryginalnych kształtach i sportowym zacięciu był produkowany przez 10 lat i sprzedany w około 4 tysięcy egzemplarzach. Sylwetka auta to dzieło twórcy Lamborghini Miura, Lancii Stratos czy Maserati Quattroporte – Marcello Gandini. Oryginalny Montreal był napędzany 200 konnym silnikiem 2,6 litra 8V.
Dziś, w 2010 roku, legenda modelu Montreal powraca – i to nie tylko na kartach historii. W konkursie skierowanym do młodych „Stile Italiano Giovani 2010” zadaniem designerów i mistrzów rysunku było stworzenie współczesnego modelu opierającego się na pierwotnym modelu Alfy Romeo Montreal. Zwycięski projekt, widoczny na zdjęciu jest podobny do obecnych Alf, równie dynamiczny i równie innowacyjny, jak legenda z którą się mierzy, a przy tym tchnie historią tamtych czasów, w których szybkie samochody wchodziły na salony i były symbolem hedonistycznej radości życia. Twórcą projektu jest zaledwie 20 letni student Davide Verenna. Samochód zaprezentowano podczas Targów Motoryzacyjnych w Genewie.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: