Mery Czepiel opowiedziała swoją historię w filmie dokumentalnym „Mery”
Mery Czepiel to obiecująca zawodniczka wyścigowa, o której właśnie powstał film dokumentalny pt. "Mery". Czy warto go obejrzeć?
„Mery” to półgodzinny film dokumentalny o Mery Czepiel, 21-letniej zawodniczce wyścigowej. Twórcą filmu jest Adam Aljović – reżyser filmowy i fotograf, którego kamera towarzyszyła Mery przez cały sezon na torze, jak i za „kulisami”.
Ujęcia z toru przeplatają się z wypowiedziami zawodniczki, jej rodziców oraz osób związanych z motorsportem, ponieważ film opowiada nie tylko historię Mery, ale porusza też tematykę kobiet w tym sporcie oraz specyfiki polskich wyścigów.
Mery Czepiel opowiedziała swoją historię w filmie dokumentalnym „Mery”
Film przybliża historię zawodniczki – jej życia i pasji. Marcelina Czepiel pochodzi ze Szczyrzyca i folklor tego regionu ma dla niej duże znaczenie. Ogromnym wsparciem są dla niej rodzice, a w szczególności tata, który towarzyszy jej na każdym wyścigu. Duże postępy zawdzięcza też swoim trenerom – od jazdy i ustawień samochodu, jak i od kondycji.
Zobacz także: Ta polska 20-latka zwycięża wyścigi i staje na podium w Mistrzostwach Polski Endurance
A kariera sportowa Mery Czepiel rozpoczęła się od kartingu, który wciągnął ją od pierwszej, rekreacyjnej przejażdżki. W spokojnej dziewczynce obudziła się druga natura – „pumy”, której emblemat towarzyszy jej dzisiaj na kombinezonie. W rywalizacji staje twarda, nie odpuszcza i jest w stanie znieść wiele, aby osiągnąć swoje sportowe cele – ponoć to geny od strony mamy.
Dzięki tej konsekwencji i ciągłemu doskonaleniu się, Mery ma już na koncie trzy tytuły w polskich wyścigach, a jej marzeniem są starty w europejskich seriach wyścigowych, które mają szansę na realizację w sezonie 2024. Warto ten film obejrzeć dzisiaj, a być może za kilka lat będzie on „świadectwem narodzin” wyścigowej gwiazdy.
Facebook zawodniczki: https://www.facebook.com/MeryCzepielDriving/
Najnowsze
-
Zawsze trzymasz wciśnięty lewy pedał podczas hamowania? Kara cię nie minie
Każdy kierowca z biegiem lat wyrabia sobie nawyki i przyzwyczajenia za kierownicą. Część z nich bywa niewinna, część może irytować, a niektóre po prostu szkodzą pojazdom. Tak jak robi to nadużywanie lewego pedału. -
Czy picie alkoholu za kierownicą zaparkowanego samochodu jest legalne?
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
-
Czy można prowadzić samochód po lekach. Przeczytaj ulotkę, bo narażasz się na 5000 zł kary
-
Tego znaku boją się kierowcy aut z LPG, ale czy faktycznie mają się czego obawiać?
Zostaw komentarz: