Mercedes G-Experience – relacja
Flota kilkunastu Mercedesów na bałtyckiej plaży? To widok niecodzienny. Zapewniam jednak, że jazda tymi modelami była jeszcze bardziej spektakularna.
Legendarna Klasa G jest wytwarzana od 1979 roku, a jej produkcją na zlecenie Mercedes-Benz zajmują się zakłady Magna Steyr w austriackim Grazu. Model, znany też jako legendarna Gelenda (z niem. Gelände – teren) to samochód absolutnie terenowy – niczym czołg jest w stanie pokonać bardzo wymagający teren.
Niedawno odbyła się nad polskim morzem impreza o nazwie G Expereience – zostały na nią sprowadzone m.in. modele G63 AMG z edycji Crazy Colors oraz unikatowy G500 4×42. Wykorzystuje on znakomity układ napędu na obie osie z osiami portalowymi z modelu 6×6 (bez jednej osi) i łączy go z nowo opracowaną konstrukcją podwozia z aktywnym tłumieniem oraz seryjnym nadwoziem Gelendy. Dodajmy do tego widlastą „ósemkę” o mocy 422 KM, zestaw 22-calowych obręczy z ogumieniem 325/55, elementy karoserii z włókien węglowych, wykończenie kabiny z gamy designo Exclusive i już – pięciogwiazdkowe menu dla wszystkich entuzjastów jazdy w terenie gotowe.
Podczas wydarzenia przygotowano jazdy próbne – trasy szutrowo-asfaltowe, oraz odcinek terenowy. Można było się nauczyć posługiwać blokadami mostów, przedzierać się przez przeszkody w postaci kopnego piachu, dołów i kolein, oraz podjazdów i zjazdów ze stromych wzniesień.
Zwieńczeniem imprezy był wjazd na plaże nad otwarte Morze Bałtyckie. To właśnie tam, wykorzystując element zaskoczenia pojawiła się największa gwiazda tego wydarzenia – model G500 4×42. Przejazd po kopnych piachu robił wrażenie – wszystko dzięki bardzo specyficznemu w Mercedesacg napędowi na wszystkie koła. Co prawda budowa tego napędu zależna jest od generacji, jednak w głównej mierze polega na „doklejeniu” dyferencjału centralnego do istniejących skrzyń automatycznych i połączeniu go osobnym wałem do dyferencjału przedniego i tylnego. Nazwa 4MATIC pochodzi własnie od słów 4(-wheel-drive) i (auto)matic.
Jak to wyglądało w zeszłym roku? Oto film.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: