McLaren gotowy na Halloween
Już za kilkanaście dni rozpocznie się szaleństwo związane z Halloween. Pewien, amerykański dealer luksusowych samochodów przygotował na tą okazję specjalną wersję modelu.
Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że tegorocznym hitem wśród przebrań na Halloween może być strój nawiązujący do Dieselgate. Tymczasem dealer McLarena z San Francisco przygotował specjalną wersję modelu 650S Spider.
Samochód w kolorze pomarańczowym otrzymał przyklejone „zęby” z folii przypominającej karbon, które pojawiły się na przednim zderzaku. Skoro mamy do czynienia z wersją Spider, to pojawił się tam również pająk. I to na dachu. Nie mamy pojęcia czy uchroni przed deszczem, ale na pewno ma funkcję odstraszającą.
Tego akcesoryjnego wyposażenia nie znajdziecie na pewno w oficjalnym katalogu MSO, ale amerykański z pewnością przygotuje taką wersję na specjalne zamówienie.
Nie wiemy, co McLaren na te modyfikacje, ale wiadomo już, że model 650S otrzyma niebawem młodszego i mniejszego brata. Brytyjska marka zamierza wprowadzić na rynek model 570S Spider w 2017 roku.
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 
	
	
	
	
	
Zostaw komentarz: