
McLaren dołączy do stawki Extreme E
McLaren Racing jako dziesiąty zespół dołączy w przyszłym sezonie do stawki Extreme E, serii wyścigów elektrycznych aut off-road’owych.
McLaren w przyszłym sezonie dołączy do stawki Extreme E. Brytyjski zespół nie ma obecnie w swoim portfolio elektrycznego samochodu terenowego, lecz nie jest to wymóg do przystąpienia do Extreme E. Wszystkie zespoły korzystają bowiem z jednakowego pojazdu Spark Odyssey 21, który pozwala na zastosowanie elementów karoserii o innym kształcie.
Szef McLaren Racing, Zak Brown (który jest też udziałowcem w Extreme E), wyznał:
Od chwili zaprezentowania Extreme E uważnie śledziliśmy ich postępy. Naszą uwagę od razu przykuł innowacyjny format tej platformy oraz środki, jakie nam daje w przyspieszaniu naszej przemiany prośrodowiskowej. Dzielimy te same priorytety, czyli redukcja śladu węglowego, zmniejszenie ilości śmieci, różnorodność i równouprawnienie. Jednocześnie Extreme E pozwala nam dotrzeć do nowej grupy docelowej i połączyć się z następną generacją fanów poprzez wiele kanałów oraz skupia przy sobie partnerów, z którymi dzielimy wizję.
McLaren będzie trzecim producentem w serii wyścigów elektrycznych aut off-road’owych – obok Cupry i GMC. Jednak w odróżnieniu od tej dwójki brytyjski zespół nie będzie reprezentowany przez ekipę kliencką, a wystawi własny zespół. Personel, który zgodnie z zasadami Extreme E ogranicza się do czterech mechaników i jednego inżyniera na każdą rundę, będzie pochodzić spoza programu F1:
O ile Formuła 1 zawsze pozostanie w centrum naszego świata, wejście do Extreme E – podobnie jak do IndyCar czy esportu – stanowi dodatkową wartość dla naszego zespołu i pomoże wszystkim programom. Będziemy rywalizować z dużymi markami, ale to dla nas nic nowego, a cel jest zawsze taki sam: wygrywać.
Szef Extreme E, Alejandro Agag zapowiedział limit 12 zespołów w serii wyścigów elektrycznych aut off-road’owych, wynikający z możliwości transportowych „pływającego padoku” – RMS St Helena.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem