
Mazda zhakowana przez stację radiową
Pewna lokalna rozgłośnia radiowa zupełnie przypadkiem wysłała w eter informacje, które spowodowały kosztowna awarię urządzenia multimedialnego w samochodach marki Mazda.
W dobie bycia „smart” i wszechobecnego „connectivity”, takie sytuacje powoli staną się normą. Jak donosi amerykański serwis The Verge, posiadacze Mazd w okolicach Seattle mieli niezłe problemy po włączeniu jednej z lokalnych stacji radiowych. Po przełączeniu na częstotliwość 94,9 FM przez chwilę mogli posłuchać ulubionej stacji, po czym urządzenie multimedialne przestało odpowiadać na komendy.
Zobacz: Nastolatek przejął kontrolę nad 25 pojazdami Tesli. Niebezpieczny precedens
Nie można było się połączyć przez Bluetooth, odtwarzacz CD nie działał, a podczas cofania współpracy odmówiła kamera. Do tego w gniazdach USB zabrakło prądu.
Wszystkiemu winny okazał się obrazek dostarczany przez stację radiową, który nie mógł być przetworzony przez układ sterujący (CMU) w urządzeniu multimedialnym samochodu. Wszystko z powodu braku informacji o rozszerzeniu pliku.
Nie było to celowe działanie. Prawdopodobnie ktoś w rozgłośni radiowej zapomniał podłączyć odpowiedni plik lub po prostu go nie podłączył. To spowodowało jego restart, a następnie uruchomienie nieskończonej pętli.
Okazało się, że problem dotyczył samochodów z lat 2014-2017 i w grę nie wchodziła w tym przypadku aktualizacja oprogramowania. Dilerzy Mazdy zaproponowali darmową wymianę CMU, ale ze względu na problemy z dostępnością półprzewodników sprawiły, że czas oczekiwania na wymianę może potrwać nawet kilka tygodni lub miesięcy.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: