Maria Szarapowa dostała nowe Porsche Boxster Spyder
Znana, a do tego bardzo utytułowana rosyjska tenisistka jest od kilku lat ambasadorką Porsche. Kilka dni temu miała okazję sprawdzić nowego Porsche Boxster Spyder.
Nowy Porsche Boxster Spyder można już zamawiać, ale pierwsi klienci dostaną swoje modele dopiero w lipcu. Maria Szarapowa miała okazję sprawdzić swój najnowszy samochód już teraz, ponieważ jest globalną ambasadorką niemieckiej marki.
Auto i gwiazda tenisa pojawili się w salonie Porsche Centre Mayfair. Najnowsza odsłona Boxstera Spyder to najlżejsze i najmocniejsze Porsche w historii. Auto ma masę zaledwie 1315 kg.
Najnowsza wersja w porównaniu z poprzednikiem została obniżona, a do tego ma układ hamulcowy przeszczepiony prosto z Porsche 911. Pod tylną klapą pracuje silnik bokser o pojemności 3,8 litra. Jednostka rozwija maksymalną moc 375 KM, a rozpędza się do setki w 4,5 sekundy. Prędkość maksymalna to 290 km/h. Średnie spalanie podawane przez producenta wynosi 9,9 l/100 km.
Żeby stać się właścicielem tego cacka i poczuć się jak Szarapowa, trzeba zainwestować co najmniej 391 426 złotych.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: