
Mandat za brudną szybę – naprawdę można go dostać, czy to tylko miejska legenda?
Mało który kierowca zdaje sobie sprawę, jak długi jest taryfikator mandatów i jakie pozycje się w nim znajdują. Sprzyja to powstawaniu teorii na temat tego, za co policja karze nieświadomych kierujących. A jaka jest prawda o mandacie za brudną szybę w samochodzie?
Wielokrotnie pisaliśmy już o mandatach za rzeczy, o których mało kto wie, że są wykroczeniami. Przykładowo srogo karane korzystanie z telefonu, kiedy czekacie na czerwonym świetle albo w korku. Zapłacimy także mandat, jeśli zimą zostawimy trochę śniegu na dachu. A co z brudną szybą?
Czy za brudną szybę można dostać mandat?
Niektórym może wydać się to zaskakujące, ale tak – za brudną szybę w samochodzie można dostać mandat. Wynika to wprost z ustawy Prawo o ruchu drogowym, gdzie w art. 66, ust. 1 czytamy:
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
Nie znaczy to więc, że mandat za brudną szybę nakładany jest ze względów estetycznych. Można go dostać wtedy, gdy pogarsza to możliwości obserwacji otoczenia przez kierowcę. Takie zdarzenia mają miejsce szczególnie zimą, kiedy aura sprzyja szybkiemu brudzeniu się szyby. Brak płynu do spryskiwaczy oraz zużyte wycieraczki szybko może doprowadzić do sytuacji, kiedy nasza widoczność będzie niewystarczająca.
Jaki mandaty za brudną szybę w samochodzie?
Wysokość mandatu za jazdę z brudnymi szybami, zależy w dużej mierze od oceny policjanta. Maksymalnie są to 3000 zł, ale jeśli nasz samochód nie budzi żadnych innych zastrzeżeń, będzie to realnie najwyżej kilkaset złotych.
Pamiętajmy jednak, że do dbania o czystość szyby powinny zachęcać nas nie mandaty, ale troska o własne bezpieczeństwo.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: