Katarzyna Frendl

Maciej Dreszer i Stéphane Kox na podium w wyścigu na torze Spa

Maciej Dreszer, 19-letni kierowca wyścigowy z Tarnowa, nie próżnował podczas tegorocznych świąt Wielkanocnych. W niedzielę Maciek wspólnie ze Stéphane Kox ścigał się w Trophée des Fagnes, trzygodzinnym wyścigu otwierającym sezon na torze Spa i jednocześnie stanowiącym pierwszy wyścig tegorocznego pucharu BMW M235i Racing Cup.

Występ polsko-holenderskiej pary był bardzo udany – mimo dużej nerwowości na torze udało się doprowadzić samochód do mety na drugim miejscu w swojej klasie.

Maciej Dreszer, ubiegłoroczny zwycięzca pucharu GT86 Cup na torze Nürburgring, radzi sobie świetnie także w tegorocznym sezonie. Po drugim miejscu w swojej klasie podczas 12godzinnego wyścigu Hankook 12H Italy w połowie w weekend przyszedł kolejny sukces Maciej ukończył trzygodzinny wyścig Trophée des Fagnes, pierwszą eliminację cyklu BMW M235i  Racing Cup na słynnym torze SpaFrancorchamps, na drugim miejscu w swojej klasie.

Wyścig był bardzo trudny w stawce dominowały samochody o porównywalnych parametrach przez co rywalizacja na bardzo szybkim torze SpaFrancorchamps była niezwykle wyrównana. Podczas sesji kwalifikacyjnej dochodziło do kolizji w czasie przejazdu Macieja na torze dwukrotnie obowiązywała “żółta flaga”, co wpłynęło na czas kwalifikacji. Ostatecznie do wyścigu załoga BMW o numerze 241, czyli Maciej Dreszer i Stéphane Kox, ruszyła z czwartej pozycji w swojej klasie. W wyścigu już po dwóch okrążeniach doszło do kolizji. Maćkowi, który jechał na pierwszej zmianie, udało się uniknąć kłopotów na torze to pozwoliło szybko przesunąć się na drugie miejsce w klasyfikacji BMW M235i Racing Cup. Tego miejsca zespół Dreszer Motorsport nie oddał już do końca, na mecie ustępując jedynie Michaelowi Schreyowi. Tyle że Niemiec, ubiegłoroczny wicemistrz pucharu BMW M235i Racing na torze Nürburgring, jechał bez zmiennika co dawało mu przewagę czasową (brak konieczności zmian kierowców).

Maciek i Stéphane byli więc najszybszym teamem w swojej klasie. Niemała w tym zasługa ojca Stéphane, Petera Koxa, kierowcy wyścigowego (m.in. 13-krotny uczestnik Le Mans, zwycięzca w tym wyścigu w 2003 roku). Peter potrafił perfekcyjnie dobrać ustawienia zawieszenia samochodu dzięki czemu Maciej był w stanie „kręcić” czasy o kilka sekund lepsze od reszty rywali. Wskazówki Petera Koxa dotyczące zawieszenia pozwalały też na uzyskiwanie wyższych prędkości, co zaowocowało wolniejszym zużywaniem się opon. Efekt: mniej zmian w pitlane i wypracowanie przewagi nad pozostałymi kierowcami. Kolejny wyścig już niebawem 10 maja Maćka i Stéphane czeka 125 minut ścigania podczas New Race Festival na torze Zolder. A już w tym tygodniu, w dniach 9-12 kwietnia samochód Maćka, BMW M235i Racing, będzie można obejrzeć na stoisku firmy BMW podczas targów Motor Show w Poznaniu. Maciek również będzie na targach, więc będzie wiele okazji do tego, żeby porozmawiać o samochodzie i tegorocznym sezonie wyścigowym.

Seat Ateca odświeżony. Znamy cenę i wyposażenie po liftingu!

19-letni Maciej Dreszer to jeden z najbardziej utalentowanych młodych kierowców wyścigowych w Europie. W 2014 roku Tarnowianin zwyciężył w cyklu zawodów długodystansowych TMG GT86 Cup na niemieckim Nürburgringu, startując w barwach utytułowanego niemieckiego zespołu Doerr Motorsport, którego barwy reprezentował m.in. Kevin Estre, fabryczny kierowca McLarena. Maciej został także, indywidualnie, wicemistrzem FIA Strefy Europy Centralnej w wyścigach górskich (grupa N+2000). W 2014 roku jako kierowca wyścigowy przeszedł do historii został najmłodszym zawodnikiem w historii, który wygrał wyścig na Nürburgringu oraz najmłodszym uczestnikiem 24godzinnego wyścigu ADAC Zurich 24 Rennen na tym torze.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze