Limitowana seria Renault Megane Grandtour GT 220
Megane Grandtour w serii limitowanej GT 220 powinno trafić w gusta każdej zmotoryzowanej kobiety, która szuka sportowych wrażeń w codziennym życiu. W Polsce pojawi się 20 egzemplarzy tej limitowanej serii.
Silnik został opracowany na bazie jednostki 2.0 l turbo z Mégane R.S. W zależności od kraju będzie oferowany w uzupełnieniu gamy obecnie dostępnych silników benzynowych (TCe 180, TCe 190), zapewniając większą moc klientom poszukującym sportowych jednostek napędowych.
![]() |
| fot. Renault |
Silnik rozwija moc 220 KM i osiąga 340 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ponadto samochód jest wyposażony w system Stop & Start.
Mégane Grandtour seria limitowana GT 220 posiada lakierowane na czarno elementy, nadające mu sportowy wygląd: obudowy lusterek bocznych, wloty powietrza z przodu, tylny dyfuzor oraz relingi dachowe. Samochód został wyposażony w 18-calowe, lakierowane na czarno obręcze kół wzór Serdard, dostępne wyłącznie dla tej serii limitowanej. We wnętrzu seria limitowana GT 220 jest wyposażona w specjalną stalową gałkę dźwigni zmiany biegów, oraz w tabliczkę z numerem seryjnym egzemplarza.
![]() |
|
fot. Renault
|
Renault Mégane Grandtour GT 220 jest produkowane w Palencii i sprzedawane w 12 krajach,
od Europy po Japonię.
Ceny samochodów z tej limitowanej serii zaczynają się na polskim rynku od 96 950 zł.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?


Zostaw komentarz: