
Lexus UX 300e – pierwszy elektryk japońskiego producenta z zasięgiem do 300 km
Lexus w swoim najnowszym w pełni elektrycznym modelu UX zapowiedział gwarancję na akumulatory, która będzie ważna przez 10 lat lub do miliona kilometrów przebiegu pod jednym warunkiem. Jakim?
UX 300e jest zasilany akumulatorem o pojemności 54,3 kWh, zapewniającym do 400 km zasięgu w cyklu NEDC, co odpowiada ponad 300 km zasięgu w cyklu WLTP. Składający się z 288 ogniw, litowo-jonowy akumulator zamontowano pod podłogą kabiny oraz pod tylną kanapą.
Lexus opracował dla modelu UX 300e system chłodzenia powietrzem ogniw akumulatorowych. Jest on bezpieczniejszy i lżejszy niż systemy chłodzenia cieczą. Dzięki schłodzonemu powietrzu, krążącemu wewnątrz zestawu akumulatorów, możliwe stało się utrzymanie stabilności mocy akumulatora trakcyjnego nawet podczas wysokich prędkości jazdy oraz wielokrotnie powtarzanego, szybkiego ładowania.
Dla zwiększenia kontroli nad żywotnością akumulatora, czujniki monitorują temperaturę oraz napięcie osobno w każdym z ogniw oraz w bloku akumulatora.
W zupełnie nowym, elektrycznym układzie napędowym (BEV) modelu UX 300e zastosowano elektryczny silnik-generator o mocy 150 kW (204 KM), napędzający przednie koła. Dzięki temu samochód zyskuje naturalne, a zarazem dynamiczne przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,5 s i prędkość maksymalną 160 km/h.
Lexus oferuje 10-letnią (lub do przebiegu 1 mln km) gwarancję serwisową, obejmującą wszelkie funkcjonalne usterki akumulatora trakcyjnego oraz spadek jego pojemności poniżej 70%, pod warunkiem że właściciel przestrzega regularnych kontroli, przewidzianych w programie konserwacji.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: