
Latający samochód
Powrót do przyszłości? Nic z tych rzeczy! Abstrakcja? Do tej pory - jak najbardziej. Marzenie? Dla wielu kierowców samochodów, którzy mieli okazję choć raz utknąć w korku, latający samochód może zdecydowanie być spełnieniem marzeń.
Okazuje się, że projekt latającego samochodu coraz śmielej przechodzi ze świata fantazji do świata realnego. Słowacka marka AeroMobil stworzyła maszynę, która ku zaskoczeniu wszystkich działa!

Firma zaprezentowała już wcześniej inny model, AeroMobil 2.5, jednak zachowywał się niestabilnie i nie osiągnął zbyt wysokiego pułapu. Najnowszy projekt, nazwany 3.0, zadebiutował na Festiwalu Pionierów w Wiedniu. Robi wrażenie pojazdu (samolotu?), do którego rzeczywiście chciałoby się wsiąść.

AeroMobil jest zaledwie jedną z pierwszych prób stworzenia latającego auta, ale można w nim dojrzeć pewne unikalne rozwiązania. Skrzydła chowają się w kadłubie maszyny, gdy nie są już potrzebne. Jest to dużo bardziej efektowne, niż w przypadku modelu Terrafugia, i w dalszym ciągu funkcjonalne.

Niestety, AeroMobil nadal nie jest magicznym rozwiązaniem problemu utykania aut w korkach. Jako maszyna latająca wymaga licencji pilota, by móc nią sterować. Nie jest również dostępna w sprzedaży. Choć niewątpliwie nie ujmuje to w żaden sposób oszałamiającemego wrażenia, które robi, gdy jest w stanie zmienić tor jazdy z ulicznego na powietrzny.
W tym momencie wymagane są uprawnienia na tego typu wynalazki. Ale skoro takie rozwiązania już się pojawiają, kto wie, czy w przyszłości nie zobaczymy wersji dostępnej dla przeciętnego kierowcy?
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: