Kupiła BMW za drobniaki
Pewna klientka w Chinach postanowiła kupić sobie luksusowe BMW serii 7. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zapłaciła drobnymi.
Pani Li mieszkająca na co dzień w Zhengzhou postanowiła się udać do lokalnego przedstawiciela bawarskiej marki celem zakupu nowego BMW 730 Li. Po wybraniu idealnego egzemplarza przyszedł czas zapłaty. Wtedy Pani Li wyciągnęła część kwoty w gotówce, która składała się ze 100 tysięcy drobnych banknotów.
Żeby przeliczyć pieniądze potrzeba było 20 pracowników salonu, którzy poświęcili na to sześć godzin. Resztę kwoty Pani Li uiściła przy pomocy karty płatniczej.
Zapłata drobnymi banknotami nie była w żadnym wypadku złośliwością ze strony klientki. Przez lata oszczędziła ona na wymarzone auto prowadząc biznes gastronomiczny, gdzie klienci płacą pieniędzmi o niewielkich nominałach. Postanowiła zbierać je dopóki nie przyjdzie czas na zakup nowego samochodu. I w końcu nadszedł.
Po przeliczeniu pieniędzy zadowolona Pani Li odjechała swoim nowym BMW 730 Li.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: