Kuba Wojewódzki niezadowolony ze swojego Ferrari? Wskazał poważny minus

Który fan motoryzacji nie marzy o tym, żeby móc na co dzień jeździć Ferrari? Według Kuby Wojewódzkiego nie zawsze siedzenie za kierownicą modelu włoskiej marki jest jednak przyjemne.

Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, że Kuba Wojewódzki pokazał się w nowym samochodzie – niebieskim Ferrari 488 Pista Spider. 720 KM za plecami, bezkres nieba nad głową i wrażenia z jazdy, o jakich się zwykłym śmiertelnikom nie śniło. Bolidy z Maranello zdecydowanie nie są samochodami na każdą okazję, ale raczej łatwo wybaczyć im komfort jazdy na polskich drogach czy niewielki prześwit.

Kuba Wojewódzki ma nowe auto? Pokazał się w Ferrari 488 Pista Spider!

Tymczasem Kuba Wojewódzki chyba nie zawsze jest zachwycony podczas jazdy 488 Pista Spider. Ostatnio wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie zza kierownicy włoskiego bolidu i napisał: „Kup kabriolet mówili. Będzie pięknie mówili. Wszyscy cię zobaczą mówili”.

Jak widać na samym zdjęciu, sąsiedni pas zajęła ciężarówka, a Wojewódzki miał głowę na wysokości jej wielkiego koła. Przeszkadzała mu jego bliskość? Może zaraz obok znajdowała się rura wydechowa? Albo nawiązywał też do widoku w lusterku, czyli sporego na oko korka.

Kuba Wojewódzki na celowniku policji – jechał 250 km/h! Ale ma dobre wytłumaczenie?

Z doświadczenia możemy powiedzieć, że rozumiemy narzekanie showmana. Kabriolet potrafi dać ogromną radość, ale czar pryska, kiedy jedziemy w gęstym ruchu. Wszechobecny, niczym nie wytłumiony hałas, spaliny, kurz spod kół oraz widoki jak na opisywanym zdjęciu, to naprawdę żadna przyjemność. Dlatego też nie dziwi nas widok osoby jadącej kabrioletem, która pomimo ładnej pogody, porusza się po mieście z zamkniętym dachem.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze