
Ktoś porzucił w rowie Lamborghini Aventadora!
Niektórzy właściciele aut za grosze śmieją się, że w razie gdyby wjechali w drzewo, będą mogli porzucić auto bez żalu i kupić sobie kolejne. Tutaj kaliber sprawy jest nieco poważniejszy.
Policja w holenderskiej miejscowości Heemskerk natknęła się na niezwykły widok – w przydrożnym rowie znajdowało się Lamborghini Aventador Roadster. Biały supersamochód z uszkodzonym przodem stał w płytkiej wodzie z otwartymi drzwiami pasażera. W okolicy nie było nikogo, kto mógłby być jego właścicielem.
Z ustaleń policji wynika, że kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w dwa inne pojazdy, zanim znalazł się w rowie. Sprawca kolizji miał uciec innym autem. Władze podejrzewają, że Lamborghini, mające niemieckie eksportowe tablice, mogło być wypożyczone na ślub.
Aventador został wyciągnięty z rowu przy pomocy dźwigu i na lawecie pojechał na policyjny parking.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
> Władze podejrzewają, że Lamborghini, mające niemieckie eksportowe tablice, mogło być wypożyczone na ślub.
Podpowiem władzom, że kierowca mógł również być pijany i nawiał przed policją. Wróci, gdy wytrzeźwieje 😉
Anonymous - 5 marca 2021
czwarty, poza podium, ale z przodu.
Anonymous - 5 marca 2021
Numer 5
Anonymous - 5 marca 2021
No to ja pierwszy cos napisze
Anonymous - 5 marca 2021
To ja drugi
Anonymous - 5 marca 2021
no dobra, będę trzeci
Anonymous - 5 marca 2021
Zawsze chciałem być pierwszy:(((