Kryzys w Formule 1

Wojna pomiędzy FIA i FOTA trwa. Korespondencja prowadzona pomiędzy Federacją i Stowarzyszeniem Zespołów nie prowadzi chyba do zażegnania sporu. Sytuacja wygląda naprawdę poważnie. Kto będzie jeździć w przyszłym roku w F1?

Max Mosley, dożywotnia władza absolutna?
fot. BMW Motorsports

18 czerwca Max Mosley złożył podobno ostateczną ofertę zespołom, które nie zgadzają się z propozycją nowych przepisów, jakie miałyby zacząć obowiązywać od przyszłego roku. Oferta ta zakłada podniesienie limitu budżetowego z 40 do 100 mln Euro. Jednocześnie Max Mosley zaznaczył, że zespoły muszą zgodzić się na przedłużenie do 2014 Concorde Agreement, i że nie jest on przeciwny przedstawianym przez FOTA propozycjom co do zmian dotyczących sposobu działania Federacji,
w tym Trybunału Apelacyjnego. 
Stowarzyszenie Zespołów wydało w nocy
z 18-tego na 19-tego czerwca oświadczenie,
w którym podtrzymuje swoje stanowisko, w sprawie udziału w Mistrzostwach Świata Formuły 1
w sezonie 2010.

Osiem zespołów stowarzyszonych w FOTA (bez Williamsa i Force India) podkreśla ponownie, że biorąc pod uwagę globalną sytuację gospodarczą zespoły ograniczają wydatki oraz nieustannie pracują nad inicjatywami wspomagającymi teamy o mniejszych zasobach finansowych. Zgodnie także z założeniami są one skłonne zobowiązać się do współpracy z FIA do 2012 roku.

FOTA stwierdza jednak w swoim oświadczeniu, że FIA i właściciel praw komercyjnych prowadzi kampanię mającą na celu podzielenie Stowarzyszenia, a jego życzenia są ignorowane przez władze.
Co więcej, zespoły zarzucają właścicielom praw komercyjnych, że od 2006 roku wstrzymują oni pieniądze należne poszczególnym teamom. Dla szefów zespołów stało się ostatnio jasne, że nie mogą dłużej narażać na szwank podstawowych wartości sportu i dlatego nie mogą zgodzić się na zmianę swojego stanowiska w sprawie udziału w wyścigach w sezonie 2010.

Najważniejszy fragment oświadczenia jasno stwierdza, że zespoły nie mają wyboru i rozpoczną przygotowania do stworzenia własnych Mistrzostw, w których współzawodnictwo oparte będzie na wartościach jakie wyznają ich uczestnicy i partnerzy. FOTA jednoznacznie stwierdza, że seria ma mieć przejrzyste i jednolite przepisy i w taki sam sposób będzie zarządzana, co ma zachęcać nowe zespoły do uczestnictwa i oferować fanom i partnerom większą dostępność Formuły 1.  

Oświadczenie zostało wydane w imieniu BMW-Sauber, Brawn GP, Scuderia Ferrari, McLaren-Mercedes, Red Bull Racing, Scuderia Toro Rosso i Toyoty.

Na ile uparty jest Max Mosley? Co naprawdę kieruje poczynaniami 69-letniego Prezesam FIA ? Czy stanowisko zespołów jest absolutnie usztywnione? A może powstanie nowej serii zrobiłoby dobrze światkowi FIA? Czy wielbiciele F1 pójdą za FOTA? Czy FIA może pozwolić sobie na to, aby wyliczone powyżej nazwy zespołów nie pojawiły się w tabeli wyników Grand Prix F1 w sezonie 2010? Wszystkie te pytania pozostają dzisiaj bez odpowiedzi. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie potrzeby zmiany tytułu w menu naszego portalu, z F1 na Mistrzostwa FOTA. Chociaż, może byłoby jeszcze ciekawiej…

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze