
Kradzionym autem przyjechał kraść kolejne samochody. To był dopiero początek
25-latek z powiatu polkowickiego miał sporo na sumienie. Porzucił skradzione auto na posesji, z której ukradł kolejny samochód. Później uciekał przed policją na piechotę...
Dyżurny Komendy Powiatowej w Górze w województwie dolnośląskim otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży Renault Scenic z posesji w Ślubowie. Na okoliczne drogi natychmiast wyjechały patrole policji poszukujące skradzionego samochodu. Funkcjonariusze dość szybko natrafili na poszukiwane auto. Jego kierowca, na widok radiowozu, wysiadł i zaczął uciekać pieszo.
25-latek nie uciekł daleko, ponieważ policjanci szybko go ujęli. Jak się później okazało przyjechał on kradzionym Fordem, na skradzionych tablicach rejestracyjnych, na posesję zgłaszającego, gdzie porzucił auto i ukradł kolejne.
Jakby tego było mało, w samochodzie znaleziono metamfetaminę, a sprawcę powiązano także ze zgłoszeniami dotyczącymi kradzieży dokumentów. O dalszym losie 25-latka zdecyduje sąd.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: