
Kradł samochody, udając pomoc drogową. Później rozbierał na części i sprzedawał
Pewien mężczyzna uczynił sobie z lawety dochodowy, ale nielegalny interes. 30-latek wykorzystywał ją, by kraść samochody, a następnie rozbierać je na części. Aby nie wzbudzać podejrzeń, udawał pracownika pomocy drogowej.
Policjanci z Ząbkowic Śląskich zajmujący się sprawą skradzionego Volkswagena Caravelle, wpadli na trop podejrzanego 30-latka, który razem ze wspólnikiem kradł samochody przy pomocy lawety. Mężczyzna, aby nie wzbudzać podejrzeń, udawał pracownika pomocy drogowej.
W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna kradł samochody przy pomocy lawety (mającej kradzione tablice rejestracyjne), następnie rozbierał na części, którymi później handlował w Internecie, sprzedając po „okazyjnych” cenach.

Na terenie posesji należącej do rodziny złodzieja znaleziono inne samochody, w tym Mazdę, Volkswagena i Opla, oraz odnaleziono różne części samochodowe pochodzące z przestępstw, jak np. katalizatory czy lampy samochodowe. Jak udało się ustalić policjantom, wszystkie te auta zaginęły w powiecie ząbkowickim.
Kradzież samochodów to nie jedyne przestępstwo, jakie mężczyzna miał na sumieniu. Podczas przeszukania posesji w lawecie znaleziono woreczek z amfetaminą.
Zatrzymany oprócz zarzutów dotyczących kradzieży aut usłyszał również zarzut posiadania środków odurzających. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: